jeśli mam zostać twoim króliczkiem
chcę żebyś była ty moim cudem
wiosną ubraną w jesienne liście
którą z rozdanych kart dziś wywróżę

by z tobą wytrwać na przekór nocom
tym co w samotność pragną zapędzić
od dni niepewnych wreszcie odpocząć
odejść od szlaków zerwanych więzi

będziemy w blasku zorzy jak dzieci
łapać ogniki beztroski w dłonie
tak by emocji dreszcz znowu przeszył
i jeszcze wyżej zdołał nas ponieść

gdy ciał niebieskich nocą wygaśnie
latarnia - pośród wzburzonej chmury
zakwitniesz we mnie jak polny jaskier
uniesiesz rąbek nieba za którym

kryje się miejsce dla zagubionych
gdzie szczęścia każdy znajdzie na pęczki
to będzie piękne bo proszę pomyśl –
żadne z nas nigdy już nie zatęskni

do nocy które pragną zapędzić
w samotność oraz rozchwiane chwile
by wśród zerwanych w przeszłości więzi
za tylko tyle i aż tyle

budzą gdy nie ma mnie przy tobie
i kiedy ciebie nie ma blisko
więc nie wypuszczaj nigdy z objęć
tego co wzmacnia naszą przyszłość