Fortunata
żadna myśl
najdalej jak się da
horyzont rozbłysł w świetle
błędnych sfer
czy masz na rękach
przyszłość dni
choć w nieobjęciach trwasz?
gdy znów na morzu wietrznie
łap za ster
bo tylko ty wyznaczasz
gdzie podróży będzie kres
u szczytu marzeń
nie dostrzeżesz dna
w nieregularnych światłach
los łaskawym częściej jest
i tylko noc pokaże
że to fakt
do Boga nam jeszcze daleko
busola pokaże gdzie treść
bo każdy sam w sobie
choć z kości krwi człowiek
do końca swą duszę chce nieść
do Boga nam ciągle daleko
zastyga w modlitwie jak mróz
odarty ze wspomnień
i drży nieprzytomnie
czy jeszcze nie czas? czy to już?
poeta umarł
w wierszach swych
nie pierwszy zresztą raz
i nie ostatni cierpiał będzie wieszcz
a kiedy burza przeszła
w mig powiedział śmierci pas
"na moją głowę
już nie pada deszcz"
ten świat choć pełen niegodziwych
ludzi jednak żal
by nie zostawić choćby
jednej łzy
a co by było gdyby kiedyś odejść
w siną dal
by przeżyć w samotności
resztę chwil
do Boga nam jeszcze daleko
busola pokaże złą treść
bo każdy sam w sobie
choć z kości krwi człowiek
do końca swą duszę chce nieść
do Boga nam ciągle daleko
zastyga w modlitwie jak mróz
odarty ze wspomnień
i drży nieprzytomnie
czy jeszcze nie czas? czy to już?
Popędził wiatr i złamał kark
na drzewach zapadł cień
wisielczy nastrój
jesień pada z nóg
tej ścieżki szmat jest tyle wart
co kat zmożony snem
zasada bez przypadku
deszcz i brud
po dwóch przeciwnych stronach
lustra połykają się
jak międzywymiarowy
obraz dusz
a cisza słów łakoma
wolność zmienia w noc i dzień
nad którą czuwa martwy
anioł stróż
do Boga nam jeszcze daleko
busola pokaże gdzie treść
bo każdy sam w sobie
choć z kości krwi człowiek
do końca swą duszę chce nieść
do Boga nam ciągle daleko
zastyga w modlitwie jak mróz
odarty ze wspomnień
i drży nieprzytomnie
czy jeszcze nie czas? Czy to już?
Ocena wiersza
Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Popędził wiatr i złamał kark
na drzewach zapadł cień
wisielczy nastrój
jesień pada z nóg
tej ścieżki szmat jest tyle wart
co kat zmożony snem
zasada bez przypadku
deszcz i brud
po dwóch przeciwnych stronach
lustra połykają się
jak międzywymiarowy
obraz dusz
Masz we mnie czytelnika :)
Pozdrawiam serdecznie - Gocha :))
a klimat też kojarzy się z marynarską szantą, gdzie busola i wiatr grają ważną rolę.
Pozdrawiam serdecznie :)
Autor poleca
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności