Ach nie dziwcie się poecie
Ach, nie dziwcie się poecie.
Ma po ojcu lub mamusi?
Chce, czy nie chce, ale przecie
wiersze stale pisać musi.
Czasem pięknie i lirycznie
fruwa gdzieś pośród obłoków.
Czasem gorzko i cynicznie
skrobnie sobie coś na boku.
Nieraz bawi lub też wzruszy,
czasem tylko litość wzbudzi,
często się nadmiernie puszy
i tym ściąga niechęć ludzi.
Lepiej, gorzej, ale stale
coś tam płodzi na papierze.
Śniąc o wiekopomnej chwale
wciąż za nowy wiersz się bierze.
On ma stale we łbie kiełbie,
bo go wciąż ta wena kusi.
Ach, uwierzcie, on nie przerwie!
Chce, czy nie chce - on tak musi!
Bogumił Pijanowski
Ocena wiersza
Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Swoją drogą temat wylewania własnego dysonansu na pewno napoił niejedno takie drzewo w ogrodzie poezji.
Pozdrawiam.
Przytaczam kilka definicji słownikowych poety:
«autor utworów literackich pisanych wierszem»
«człowiek o artystycznej duszy, piszący wiersze»
«niby-poeta:osoba pragnąca uchodzić za poetę, a niemająca do tego żadnych podstaw»
też mam WE ŁBIE KIEŁBIE :D
„Chce, czy nie chce, ale przecie
wiersze stale pisać musi.”
„czasem tylko litość wzbudzi,
często się nadmiernie puszy”
- kojarzą się z wierszokleceniem.
„On ma stale we łbie kiełbie,
bo go wciąż ta wena kusi.”
- kojarzy się z cyt.” Potoczny, eufemistyczny frazeologizm MIEĆ KIEŁBIE WE ŁBIE, zastępujący dosadne i niepozostawiające złudzeń określenie GŁUPI, powstał na podstawie – niegdyś całkiem powszechnego – poglądu, że głupi ludzie mają w głowie wodę zamiast rozumu.”
Chyba puentą jest:
„bo go wciąż ta wena kusi.
Ach, uwierzcie, on nie przerwie!
Chce, czy nie chce - on tak musi!"
Czyż to nie opis grafomanii?
Nie wiem czy Autor też zauważył załamanie rytmu w drugiej zwrotce w drugim wersie?
No i przyjęło się mówić i pisać „ Kiełbie we łbie” a nie we łbie kiełbie.
Wiersz jest satyrą, więc warto było zastosować jakąś dwuznaczność, odróżniającą poetę od wierszoklety. Łączę pozdrowienia.
A tak zupełnie poważnie to świetna satyra. Przeczytałem z uśmiechem. Pozdrawiam!
Autor poleca
Autor na ten moment nie promuje wierszy
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności