Twoje Wiersze - * (słyszałam...)

* (słyszałam...)

wolny

2019-11-19 10:32

słyszałam

krzyk matki
której wyrwano duszę

krzyk ptaka
któremu oderżnięto skrzydło

krzyk konia któremu łamano nogi

krzyk dziwki
która nie powinna kochać

krzyk rzeki
której zaszyto usta

krzyk drzewa które rąbano
kawałek po kawałku
szarpano za ścięgna
drzazgi mięśni
palono
odjęto od korzeni

krzyk zboża które skrępowano
ustawiono na polu
jak krzyżowanego

krzyk ziemi
której pod skórę włożono robactwo

krzyk echa w jaskiniach szaleństwa

krzyk ryby
która nie może krzyczeć

autor

Marta Surowiecka

przejdź do strony autora

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony

2 razy

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.

Komentarze

Kolor wiersza: zielony

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Trenku

2019-11-19

Świetny. Kolejny Twój wiersz wpasowany idealnie w moje klimaty. Intrygujesz. Pozdrawiam :)

Marta Surowiecka

2019-11-20

Chyba mamy podobne klimaty, sądząc z notki, którą napisałeś. Poczytaj trochę wstecz, jak zechcesz..
Lata temu napisałam odpowiedź na 'manifest' poemat Ginsberga, ale nie nadaje się na portalowe wstawianie:) choćby dlatego, że za długi, a poza tym... I z zamierzonym tytułem również "Skowyt". Skowyt następnych pokoleń, mojego pokolenia, czasów. Etc.
Ok. spadam. Pozdrawiam