dlaczego
tak mnie zachwyca
dlaczego kikuty drzew
pokryte białym puchem
niczym płatki złota
na bizantyjskich ikonach
zdobią brunatne gałęzie
dlaczego zamarznięty nurt rzeki
u Fałata daje ukojenie
zmęczonym oczom
utkwionym w bieli i błękicie
przekomarzają się z wdziękiem
te dwie barwy jakby inne nie istniały
w krajobrazie skutym lodem
dlaczego myślę o szarych oczach
o zamglonych źrenicach
odległych jak droga
z pustyni błędowskiej
na piaski Sahary
dlaczego nie rozpływa się w niebycie
śnieżna zawieja nad uroczyskiem
zasłona uścisków i pocałunków
w mroźną noc sylwestrową
pod Czerwonymi Wierchami
Bożena Joanna
Luty 2021