Brak zrozumienia
Moich wierszyków zrozumieć nie sposób,
Jeśli ich sercem odebrać nie zdołasz.
Tak trudno trafić mi do tylu osób,
Które zła w sobie nie mogą pokonać.
Brak zrozumienia popada w agresję.
Nawet mnie jacyś próbują obrażać.
Stwardniałe serca im ciążą boleśnie.
Mnie ich brak wiedzy nie może przeszkadzać.
Modlę się tylko o opamiętanie,
Dla tych co Boga całkiem utracili.
Odmówię w ciszy kolejny różaniec
W nadziei, za nich, by się nawrócili.
Choć boże światło rozświetla ich lica,
Nadal po ciemku krzyczą na ulicach.
GrzesioR
08-06-2023