Mróweczka (z cyklu: Bajeczki dla Ignasia)
mróweczka mała
słonia udawać chciała
Nóżką mocno tupała
głośno trąbiąc
strach siała
Przestraszyła inne mrówki
wybiegł żuk ze swej kryjówki
Pająk się zachwiał na sieci
zbladły biedronkowe dzieci
Nawet komar, choć zuchwały
ze strachu się spocił cały
Tylko myszka oburzona
rzekła:
"Sprawa przesądzona
za swe głupie żarty
psotniku uparty
będziesz przez dzień cały
mrówkom pleść sandały
bo je bolą nóżki
od ciągłej wędrówki "
Mróweczka główkę spuściła
swą psotą się zawstydziła
Przeprosiła wszystkich szczerze
już się do roboty bierze
Sandałów uplotła dwieście
mrówki są obute wreszcie
Teraz radość w sercu czuje
Dobry czyn dobrze smakuje!