Pozwalasz mi leżeć na zielonych pastwiskach
Czym dla mnie, dziś
są owe pastwiska?
Skoro pastwiska
to miejsce pokarmu,
zaspokojenia
potrzeby głodu !
Ale jakiego głodu ?
Wszelakiego ?
Dla duszy i ciała ?
Czy każdy pokarm
jest mi potrzebny ?
Niezbędny do życia ?
Jak bardzo moje
wyobrażenia nasycenia
różni się od Twojego ?
Podobno ,,co za dużo
to niezdrowo ‘’
Ale gdzie jest granica ?
I kto ją wyznaczył ?
Skoro Pozwalasz mi jeszcze, leżeć to Dajesz czas
ażebym odnalazł.
Prawdę, ale taką.
Bez skazy.
Niezmącaną.
Przez nikogo i
przez nic.