Kilka słów o Tobie, które
to nie wiem
czy kiedykolwiek
Ci powiem.
Nie łatwo jest
wyrazić uczucia
słowami
gdyż zawsze to będzie
płytko i ubogo.
Miłość
przeorana
plugiem codziennosci
ziaren dobrych
ziaren złych.
Napojonych
nieraz metna woda
skazona
syndromem
psa z zerwanym łańcuchem.
Odgrywaniem ról
bez prób
obarczonych
taka a nie inna
nieprzewidywalna
konsekwencją.
Na spontanie
realizowanie
życia
z biegiem lat
jednak z
przenikajaca troska
aby nie zmarnować
czasu
jaki jest dany
na bezsens ale
powodując
rozdzwiek
niezrozumienie
rodzace frustrację.
Ambaras .
Zuzywanie sie
a nie rdzewienie
Z przekonaniem
że tak to wszystko
miało być ...
Akceptacja
Inaczej