Ojcze Nasz , Któryś Jest w Niebie ...
Patrzysz na nas z wysoka
przez wszystkie lata, wieki
Jesteś pełen cierpliwości
wobec wszystkiego
żywego stworzenia,
które obdarzasz
Miłością ...
Nie raz dla nas
Niezrozumiałą ...
Święć się Imię Twoje
przez życie nasze
całe
Choć wielu żyje
tak jakby
Ciebie nie było !
A Twoje Imię
Nic dla nich
Nie znaczyło !
Przyjdź, Królestwo Twoje
Ale czy dzisiaj
już ?
Czy też kiedyś
tam
u świata końca
dni ...
Bądź Wola Twoja ...
I tu stoję ...
Przed wyzwaniem.
Moim powołaniem.
Jeśli wierzę !
Jeśli ufam !
Jeśli próbuję !
Kochać
w sposób
nieudolny
To niech Twoja Wola
się stanie !
A nie moja.
Umocnij nas
W trwaniu ...
Jako w niebie
tak i na ziemi ...
Pozwól zrozumieć
Te słowa
Niech Święty Duch
przemieni
serca i umysły
nasze !
Chleba naszego
powszedniego
Daj nam dzisiaj
Nakarm nas
chlebem doczesności
ale i tez
Chlebem Życia
wiecznego !
Gdyż bez Niego
nie odnajdziemy
sensu życia
naszego ...
I Odpuść nam nasze winy
jako i my odpuszczamy
naszym winowajcom
Pozwól nam zrozumieć
Sens tych słów !
Zdejmij bielmo
z oczu moich
Obdarz Miłosierdziem Swoim
Zanurzając nas w Nim
wtedy kiedy zbłądzimy ...
I nie wódź nas
na pokuszenie ....
Czas życia
Czas miłości
Czas próby
Czas wierności
Czas trwania
Tu i teraz
Czas upadku
Czas nawrócenia
Czas doczesności
Z każdym dniem
przechodzenia
w stronę wieczności ...
Ale nas Zbaw
od złego !
Przebiegłość złego
w doczesności trwa !
Próbując zniweczyć
w subtelny sposób
dobro, które
jest w nas ...
Każdego dnia
niejako na nowo
Przemieniaj życie nasze
W Twojej Miłości ...