Przepaść?
Nie bój się, przecież nie ma między nami przepaści
Tej o której tak często mówisz
Złap moją rękę, patrz nic tu nie ma
Zrobię teraz krok w twoją stronę
Nie bój się, nie spadnę, widzisz?
Zamknij oczy i zaufaj
Pewnego dnia ty będziesz mógł przyjść do mnie
Może potrzebujesz skrzydeł?
Rozłożysz je, a potem przelecisz nad przepaścią
Tylko, że teraz ja się boję, że polecisz
Tak daleko, że stracisz mnie z oczu, na zawsze
Proszę pamiętaj, że zrobiłem krok w tę przepaść
Dla ciebie