Napychanie w poduchy to relikt 🙂

,Leci na ziemię grosz za groszem"" hmm domyślam się że leci zbiory ..z Nieba tak ,jakby ,,na szczęście "" dla ludzi ,tak z Miłości
,,Sakwę też przecież lata gonią"" czytam jak - Bóg ulokował i upomina się o swoje ..taki swoisty pościg z Miłości ,to jak szukanie zagubionej owcy w ktorą wcześniej zainwestował lub Owca nie inwestuje tak jak trzeba więc goni Bóg by ją przyprowadzić z powrotem bowiem ,,skarby należy gromadzić w Niebie a nie na Ziemi ..tam gdzie ani mól
ani rdza...""...Ludzie trwonią zdrowie ale wszystko zależy od tego w czym ,jak i dla kogo to zdrowie twonią .Jest różnica popadać w nałogi bezmyślnie tracąc zdrowie lub narazając się na niepotrzebne ryzyko .Jest też różnica wykonując jakąc pracę wymagającą wysiłku i poświęcenia ,spalając się w niej bez reszty .Jeśli spalamy się w swoim działaniu dla Boga i w. służbie innym to tak powinno właśnie być ,,albowiem Syn człowieczy nie przyszedł aby mu służono ale aby służyć""Zatem majątek gromadzimy w Niebie ,to najlepsza lokata :-) Cierpienie ,ból,choroba jeśli przychodzą to po coś .Ja swoje cierpienie zawsze oddaję za innych albo za duszę w czyśćcu cierpiące i wtedy szybko przestaje boleć ,jeśli zapomnę że mam oddawać i nie oddaję to wtedy może boleć długo ..Czasem cierpienie chętnie i dobrowolnie przyjmuję a nieraz modląc się o nie ,je otrzymuję .Wszystko zależy od intencji.
Utwór bardzo mi się podoba bo zbiega się w czasie gdy prowadząc dialog z Bogiem ,otrzymałam Słowo z tłumaczenia ,, Przychodzisz inwestować chleb""
Słowo to niesamowicie wpisuje mi się w Twój utwór .Dziękuję! 😊🙏

majątku nie wskazane przy sobie nosić
efekt później tragiczny