Mistrz taśmy klejącej
W czymś
Czy sport, czy arytmetyka, czy coś tam
Być mistrzem
W tym czymś
Nikt nie traktuje mnie poważnie, gdy mówię, że jestem mistrzem taśmy klejącej
Co to w ogóle znaczy
Chodź do mnie, naprawiłem już tyle rzeczy
Prymitywną metodą
Ale nie jestem skomplikowanym człowiekiem
Mam za to szczere serce
Chodź do mnie, widzę że zepsuł ci się suwak
Teraz marzniesz na mrozie, a ja mogę ci pomóc
O a ty, ty, wypatrujesz czegoś, lecz prawie nic nie widzisz
Z roku na rok coraz większa wada wzroku
Zauważyłem, że z kieszeni wystają ci połamane okulary
Chodź do mnie, śmiałeś się kiedyś, ale jestem mistrzem taśmy klejącej
Mogę ci pomóc, zobaczysz, skleję je do kupy
Umierającej miłości co prawda taśmą nie skleję
Ale mam dobre serce, mogę z tobą porozmawiać
Mogę ci pomóc
Śmiałeś się kiedyś ze mnie, ale rozmawiamy, ty i mistrz taśmy klejącej
Nigdy nie miałem do ciebie żalu
Rozumiem, że taśma klejąca może nie być przedmiotem budzącym respekt
Nie przeszkadza mi to
Zdałem sobie sprawę, że trzeba umieć też kleić
A może tak naprawdę wcale nie jestem mistrzem taśmy klejącej
Tylko dobrze kleję i taśmy nie potrzebuję?
Śmiałeś się kiedyś ze mnie, ale posklejałem cię do kupy,
Nie jestem skomplikowanym człowiekiem
Jak mnie zobaczysz na ulicy to po prostu krzyknij:
"Dzięki mistrzu"