jak balet kobiecej dłoni w bezszelestnych brawach...
~ Napoleon Bonaparte
jesteś w najgłębszych refleksjach
w rozmowach przypowieściach
w rekolekcjach i myślach
jesteś dopełnieniem kresu
poezja to świadectwo terapia summa
frazy o rzeczach ludzkich
niespieszne nie histeryczne bywają
i nie na pokaz nie na nic
jakby spotkania w oberży
pod wawrzynem by przysiąść
otworzyć arcyciekawą szkatułkę
i odczytać zawierzone depozyty
dla Przyjaciół
i duchów niespokojnych
dla głuszy głuchych i głuszy słyszących
o przemożnym pragnieniu
porozumiewania używanego języka
docierania i pojmowania inności
to dom tęsknota i ból
samotność detoks
mikrokosmos i nieskończoność
odważne wyjście poza siebie
przełamanie tego co nie wiemy
i co wiemy
obrócenie w pył konformizmu
wstrząśnięcie umysłem
słowa
ułomne święte i grzeszne
gotowe do dialogu
umordowanego życiem
nagle stają się mniej samotne
przecierają nasze zmęczone oczy
uchylają tyle okien
tyle zapomnianych drzwi
na światło