Elizjum
serce koloru zaś smoły
pompuje w me żyły życie;
W którym dziedzictwo idei
oraz myśl mych protoplastów,
którzy prawice wznosili
wysoko w górę, ku słońcu.
Gdy zaś mnie nocą sen zmoże
śnię sny o bitwach minionych,
dawno zapisanych kartkach
i słowach, co do serc trafiały;
Mocniej od ostrza bagnetów.
I widzę rzymskie legiony,
chłopców w czarnych koszulach
pijących wino w Elizjum;
Wraz z herosami z zewsząd.
Tu Wiking pijany pod stołem,
tam śpiew Tatara z Podlasia
w rytm hiszpańskiej gitary
oficera dywizji błękitnej;
Dają świadectwo męstwa.
I póki pamięć trwa,
dusze ich będą spokojne
o przyszłość Świata.