X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Adelina w świecie fantazji 2/3

Wiersz Miesiąca 0
bajka
2024-09-05 14:34
Wilczusi, która kiedyś była małą dziewczynką :))
Po kilku sekundach prawie kosmicznej podróży, czuli z Antkiem niewysłowiony ból. Ada miała łzy w oczach i pomyślała, że to pewnie przez nagłą zmianę ciśnienia, myliła się. Tunel, jak to tunel, ciemny i wąski, dokładnie taki, jakiego nie cierpiała. Mimo, że często kłócili się z Antkiem, obecnie trzymali się za ręce, by się nie zgubić.
- Ada! Trzymaj się mnie mocniej! – wrzeszczał Antek, a włosy od podmuchu wiatru stały mu dęba.
- Już nie mam siły! – Pożaliła się.
- Musisz, nie ma czasu na babskie słabości, teraz ja jestem za ciebie odpowiedzialny.
Ada zacisnęła zęby i uścisnęła dłoń kuzyna ze łzami w oczach. W tym momencie zobaczyli jakieś przedziwne błyski, jakby miliony petard wystrzeliwano na raz we wszystkich kierunkach. Pomyśleli natychmiast, że to ich sromotny koniec… Oboje zaczęli z przerażenia krzyczeć.

Niespodziewanie ich podróż zakończyła się z wielkim hukiem. Tunel, kolokwialnie rzecz ujmując - wypluł ich nieopodal dziwacznej osady. I mimo, że była bardzo oryginalna w swojej formie, to bardziej przerazili się patrząc na siebie.
- Antek! Ty urosłeś. I to sporo, szkoda że nie mam lusterka, wyglądasz jakbyś miał chyba z piętnaście lat, masz nawet lekki wąsik… – zauważyła Adelina, a chłopak się zarumienił.
- Daruj sobie, OK? Lepiej spójrz na siebie! Całkowicie się zmieniłaś, no i co dzieje się z twoimi włosami, dlaczego są niebieskie? Myślę, że ten tunel to zapewne ukryty korytarz czasu. Musimy dokładnie oznaczyć to miejsce, by zawsze móc je odnaleźć…
- Już się domyślam jakie filmy oglądałeś. Ale uwierz, Indiana Jonesem to raczej nie jesteś. I mam przeczucie, że to nie tunel czasu, a anomalia w naturze. Coś w stylu Trójkąta Bermudzkiego… - Adzie zaszkliły się oczy.

*
Dwójka przybyszów do Krainy Niespełnionych Snów, nie miała pojęcia w jakim trudnym położeniu się znajduje. Otóż, o ile sąsiadujące z nią Krainy są stałe w kształcie i materii, w Krainie Niespełnionych Snów wszystko nieustannie się zmienia, poczynając od miejsca, w którym obecnie stoją, przyglądając się sobie z niedowierzaniem, że przybyło im przynajmniej 6 -7 lat.
- Jak zamierzasz oznaczyć to miejsce? Czym? Nic nie mamy, oprócz za małych ubrań… - Zauważyła Adelina.
- Sprawdź kieszenie, może coś w nich masz…
Ada sprawdziła kieszonki sukienki i ku własnemu zdziwieniu wyjęła z nich dwie malutkie laleczki. Nie poznała ich. Były doprawdy nieco dziwne. Ada zawstydziła się.
- Mam tylko to… - powiedziała patrząc na Antka i pokazując lalki. - Pożytku z tego nie będzie.
- Każda rzecz jest nam tutaj potrzebna. Może się przyda. – Kuzyn starał się uspokoić dziewczynę. – Tak więc jesteśmy nastolatkami, którzy nie mają pojęcia co się wydarzyło? Gdzie są? Po co? I jak wrócić, w sumie niewiadomo gdzie… - Dedukował Antek.
- Wspaniale… Jeśli mamy jakąś rodzinę, wyobrażam sobie co przeżywają! Mam nadzieję, że zaczną nas szukać. Jeśli zaś nie mamy, to pozamiatane, pewnie zostaniemy tu do śmierci… – Ada roztkliwiła się.
- Daj spokój! Jakoś to będzie. Musimy tylko odnaleźć ten klucz, tylko to pamiętam. A ty? – zapytał z nadzieją, że dziewczyna zapamiętała więcej.
- Też. Mienił się i dotknąłeś go, resztę mam wymazaną całkowicie. Boję się i mam złe przeczucia.
- Nie marudź. Lepiej pozbieraj te pomarańczowe kamienie, ja też się biorę do roboty, zrobimy mały, kopczyk, musi być ich sporo, bo jeśli ktoś tu dotrze przed nami, to żeby nie był go w stanie całkowicie rozwalić. Swoją drogą, kamienie kojarzą mi się inaczej, tutaj są jakieś idealnie równe…

*
Z jednej strony bali się iść dalej, z drugiej wiedzieli, że muszą odnaleźć sens swojego pobytu w tej dziwacznej Krainie. Wszystko było jakby półsnem. Nawet drzewa tutaj były tylko niewiele wyższe od nich. Ziemia mieniła się burgundem. Co dziwne nie było ani ciemno, ani jasno. Ani zimno, ani ciepło.

Antek sięgnął do lewej kieszeni, wyciągając chusteczkę, coś upadło z niej na podłoże, wydając nieznany im dotąd dźwięk. Antek zauważył, że to plastikowy żołnierzyk…
Znaczy był, bo właśnie zaczął owijać się mgłą, która unosiła go wyżej, i wyżej, aż w końcu stał się większy od nich. Dla odmiany jego mundur był dopasowany jak należy. Obrócił się do nich twarzą i przywitał się.
- Witam, obcych. Od dzisiaj będę dbał o wasze bezpieczeństwo. Mam na imię Yan.


autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
9 razy
Treść

6
5
5
4
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
3
5
6
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


rzabaprzezrz
rzabaprzezrz
2024-09-06
Tak, ciekawe:) Widać tu pośpiech w pisaniu, który udziela się czytającemu ... Myślę, że warto by na chwilę do tego tekstu wrócić i zrobić kilka poprawek, i gramatycznych, i logicznych, i może w dialogach, żeby je uwiarygodnić. Masz z pewnością swój styl i ujawniasz, w sposób spójny swoje poglądy i sposób patrzenia na świat. Mam wrażenie, że zaczynasz pisać swoje teksty spokojnie, a potem gna Cię jakiś wewnętrzny pośpiech i niecierpliwość...Wybacz, jeśli Cię w czymś uraziłam, po prostu dzielę się swoimi wrażeniami, które są subiektywne:) Pozdrawiam ciepło 🌞🐸


rzabaprzezrz
2024-09-06
Kochana Gosiu, życzę szybkiego powrotu do zdrowia, odpoczywaj i dbaj o siebie. Uściski z rzabską energią<3

bez definicji
2024-09-06
Nie uraziłaś mnie, prawda nie może zbyt długo się ukrywać, Jestem z natury niezwykle niecierpliwa. To moja największa wada, pośród setki innych. Mam nadzieję, że kolor niebieski zachęci kogoś, by dokonał korekty tekstu.

Od wczoraj jestem rozłożona na łopatki chorobą, temperatura zrobiła swoje, zatem wybacz. Myślą przewodnią, było napisać, póki mam siłę, by nie narażać młodej osóbki na czekanie.

Ukłon i dziękuję Rzabciu za szczerość,

JoViSkA
JoViSkA
2024-09-05
Interesująca kraina budzi wyobraźnię i ciekawość...oraz jak zwykle niedosyt, bo co się wciągnę, to zaraz koniec :)))) Czekam na c.d.
Pozdrawiam Gocha :))


bez definicji
2024-09-06
Serdeczności ode mnie i dziękuję za czytanie :))

Pozdrawiam ciepło Jovi :))

Waldi1
Waldi1
2024-09-05
nie lubię fantastyki ...a jednak Twoja do mnie pięknie przemawia ... pozdrawam serdecznie ...


bez definicji
2024-09-05
Bardzo mi miło Waldi, że poświęciłeś czas na bajeczkę.

Pozdrawiam ciepło :))

amarok
amarok
2024-09-05
Pozbyłem się laptopa na całe popołudnie.
Nie muszę Ci chyba mówić czyja to wina i kto przy nim siedział.
Jutro też nie mam na co liczyć, bo będzie czekać na trzecią część, a potem to już amen.
Jednak korzyść z tego jest taka, że Wilczusia okupująca mój laptop jest wyjątkowo grzeczna:)
Paradoks polega na tym, że cierpliwości uczy ją ktoś wyjątkowo niecierpliwy:)
Ech:)
Wspaniała proza Bezko.
Dzisiaj ściska Cię cała wataha, dziękując za cudowne opowiadanie i... spokój w domu.
A zatem, najserdeczniejsze:)


bez definicji
2024-09-06
Wzruszyło mnie serduszko, za które Wilczusi dziękuję, i ja posyłam dla Niej ogromne serce :))

amarok
2024-09-05
Wilczusia nigdy nie kieruje się kurtuazją. Jest żywiołowa i spontaniczna.
I zawsze kieruje się sercem.
A to: ❤️ jest dla Ciebie

bez definicji
2024-09-05
Dziękuję. Mam tylko nadzieję, że Wilczusia nie kieruje się tylko kurtuazją, i rzeczywiście nieporadna bajeczka trafiła w Jej gust. Jeśli zaś Wataha miała przyjemność delektowania się spokojem, to doprawdy na in plus.

Postaram się zaciekawić Adelinę ostatnią częścią, chociaż wiem, że nastolatki są bardzo wymagające i trudno trafić w ich gust.

Pozdrawiam ciepło Watahę, a Adelinie życzę pięknych snów.

Elżbieta
Elżbieta
2024-09-05
Ha! Czytałam z otwartą buzią z zaciekawienia i z podziwu, bo rzeczywiście opowieść niesamowita i wciągająca! Okazuje się, że warto w kieszeniach nosić szpargały i szanować każde towarzystwo, nawet psotnegi kuzyna. Czekam z zaciekawieniem na rozwiązanie!
Serdeczności, Kochana:))⭐😘💕


bez definicji
2024-09-05
:))
W kieszeniach, można mieć masę skarbów, nigdy nie wiadomo co się przyda :))

Twoja opinia jest dla mnie cenna, ale doskonale to wiesz.
Pozdrawiam Kochana Przyjaciółko!

sturecki
sturecki
2024-09-05
Tekst przedstawia ekscytującą przygodę dwójki bohaterów, którzy w wyniku niezwykłej podróży trafiają do dziwacznego, zmiennego świata. Opisane sytuacje i zależności relacji między postaciami są pełne humoru i przedstawiają ich najróżniejsze perypetie. To barwny i wciągający obraz fantastycznej krainy oraz zaskakujących odkryć bohaterów.


bez definicji
2024-09-05
Kłaniam się wnikliwemu czytelnikowi, a za komentarz dygam grzecznie.

Najlepszości dla Ciebie :))

Dagmara<sup>(*)</sup>
Dagmara(*)
2024-09-05
Twoja wyobraźnia jest nieograniczona, jestem pełna podziwu i czekam na kolejną część :)
Serdeczności przesyłam Gosiu :)


bez definicji
2024-09-05
Miło mi bardzo, dobrze pisać, a jeszcze lepiej mieć czytających.

Pozdrawiam ciepło, Daguś :)

klaks
klaks
2024-09-05
Bardzo ciekawa opowieść :). Czkamy na ciąg dalszy:)
Pozdrawiam serdecznie🌺


bez definicji
2024-09-05
Kłaniam się!
I ja ślę serdeczności :))

Driana
Driana
2024-09-05
Gosiu, alez Ty Dziewczyno masz fantazje, az z radochy przytulam sobie i ucieszylam od ucha do ucha. Świetnie się czyta, Wilczusia będzie z pewnościa zadowolona :))
Cymesik, Kochana Dziewczyno 🤗


bez definicji
2024-09-05
Kochana jesteś!
Dziękuję za czytanie :)


Pokaż mniej



X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności