Tak! Wiersz bardzo mi bliski, porywający swoją prawdą, która w naturalny sposób odrzuca religijne wytwory. Pozdrawiam z podziwem :)

Najważniejsze odnaleźć w życiu człowieczeństwo... i nie wątpić, że ono istnieje.
Chociaż czasami nachodzą nas takie myśli i trudno się z nimi uporać.
Piękny, refleksyjny wiersz!
6/5.
Serdecznie pozdrawiam

Trywialne co napiszę ale porusza mnie takie pisanie sercem bo to się wyczuwa.

Świetny wiersz, do przemyślenia:)serdecznosci:)

Świetny wiersz...zakończony pięknym obrazem wiecznego człowieczeństwa, które jest możliwe dzięki związku z ziemią i cyklom natury.
Pozdrawiam Gocha :)

Znaleźć człowieka w człowieku w dzisiejszych czasach czasami jest trudno

Nadzieja na wieczne człowieczeństwo - wspaniałe wyrażenie myśli. Jak z tylko za to masz same szóstki., ale mogę dać 6/5, więc daję. Pozdrawiam Cię serdecznie

Niestety, w kościele za dużo jest straszenia.
Wiara powinna być radosna, pokorna i pełna nadziei.
Bardzo podobają mi się Twoje rozmyślania

Witam Ciebie Gosiu , wiara jest sprawą osobistą. Przykro mi kiedy ktoś ją odrzuca- lecz szanuję jego zdanie. Takim osobą mówię że Bóg znajdzie jeszcze Swój czas w jego życiu. Pozdrawiam cieplutko i pozostawiam gwiazdki Irena

Prawdę powiedziawszy, wierząc, nie lubię straszyć i nie chcę, żeby ktoś mnie straszy piekłem. W moim otoczeniu, są osoby wierzące jak i nie, szanuje je i nie lubię "osobistych wycieczek".
Peelka ma swoje poglądy, mocno zakorzenione w relacje człowieka z naturą i to mi się też podoba!
Świetny wiersz! 5/6
Ściskam Kochana Przyjaciółko:))⭐😘

Wiara nie jest czymś co musi być w życiu człowieka za Kri pozdrawiam ;)

Wiara nie jest nakazem,
jest wolnym wyborem,
choć nie wszyscy to pojmują,
wspaniały wiersz,

pozdrawiam:)

Niebo i piekło jest w ludzkim sercu, nie ma co nimi straszyć, każdy przez nie przechodzi w swoim czasie, na ziemi. Piękny, refleksyjny wiersz.
Kłaniam się Bezko🌹 6/5

super dla ateisty ... na szczęście... ja nim nie jestem i wierzę ...pozdrawiam serdecznie ...

Mnóstwo izmów we współczesnym świecie. Peelka wierzy w ekologizm.
Pozdrowienia!

5/6
"Lwa" przed chwileczką zmieniłem, na fotkę z działki.
Wzrok ostatnio mi szwankuje, za bardzo czytać, ani pisać nie mogę.

Nic to, przyjdą jeszcze lepsze chwile. Pozdrwiam Gosiu.

Wiersz ukazuje stanowisko ateistki, która odrzuca perspektywę nieba i piekła, zamiast tego opierając swoją wiarę na ziemi, naturze i cyklu życia. Czuje się częścią świata, w którym wszystko zależy od równowagi – deszczu i słońca, życia i śmierci, a jej nadzieja wyrasta z tego współistnienia. W końcowej refleksji zawiera marzenie o „wiecznym człowieczeństwie,” które znajduje swoje źródło nie w nadprzyrodzonym, lecz w trwałości ludzkiego doświadczenia i współdziałania z naturą.

Musiałam zalogować się na chwilę dla tego wiersza, choć czasu mam mało teraz.
Stwierdzenie, że jest się ateist(k)ą jest uczciwe względem siebie i innych. Z wiarą w Boga jest jak z miłością, to dar wyjątkowy dla każdego człowieka bez różnicy, bezinteresowny, niezasłużony, bo tak bardzo Bóg ukochał człowieka. Tajemnicą jest dlaczego człowiek dobry, mądry, prawy odrzuca ten prezent np. jak Zbigniew Religa niegdyś który jednak uważał że do tego czasu nie wymyślono lepszych reguł dla życia moralnego we wspólnocie niż przykazania Boże. Cenię sobie ogromnie taką uczciwość, pozbawioną agresji, poszukującą...
Jest jeszcze coś w przypowieści o Hiobie który wszystko w życiu stracił a "życzliwi ludzie" zarzucali jemu brak wiary. To ich na końcu Bóg upomniał, niezadowolony z ich niemiłosiernej postawy a Hioba pochwalił za niezerwanie relacji z Bogiem, modlitwy pełne żalu, zwątpienia i wielu uczuć które targały jego zbolałą duszę.
Nie zgadzam się jednak z postawą, że ateista ma prawo łamać nakazy moralne bo przecież w nic nie wierzy. Natomiast wiara człowieka to dar i obowiązek by pielęgnować ten dar w sobie i dawać dobre świadectwo człowieczeństwa, bo jak napisałaś stawką jest wieczność.
Pozdrawiam Bezko serdecznie :)

Dopóki człowiek żyje ma szansę być człowieczy :)
A bać się nie ma czego, szczególnie przestrzeni, które nie istnieją.
W końcu i tak umrzemy, a żyć trzeba i warto po swojemu!
Pozdrawiam Bezko :)

Świetny opis stanu umysłowego, pozornie "bezideowego" bo żyjącego dla siebie ku uciesze Matce Ziemi.
Podoba mnie się.
ps. wiem, że peel to nie autor/ka lub odwrotnie 😉