* * *
Siebie samego wynosząc na piedestały
Taka jest prawda o naszym gatunku,
Może prawdziwa, może – niecała.
Żyjąc staramy się przekonać świat
Że jesteśmy aniołami
Tymczasem prawdy nie da się zakryć
Pod marnymi pozorami.
Pewnie, próbujemy ze wszech miar
Zakrzyczeć rzeczywistość
Licząc na naiwność innych
Którymi w istocie gardzimy.
Za to jesteśmy po same uszy
Zakochani w samych sobie
A skazujemy „innych” na męki
Bo to tylko nas w tym utwierdza.