Wzlatujmy
nie włóczę się z ludźmi w tłumie.
I ty ponad prozę świata
z pewnością wzbić się już umiesz.
Jest drzemiąca w nas potrzeba,
gdy się w ciele człek zalęgnie,
aby dotknąć prawdy Nieba,
każdy Raju sam dosięgnie.
Po Ziemi mi chodzić nie każ,
gdy mnie wolny obłok woła.
Nie wmawiaj we mnie człowieka,
skoro skrzydła mam Anioła.
Póki tu wśród ludzi żyjesz,
niech do uszu wiatr ci mruczy:
- Prędzej się do lotu wzbijesz,
zanim chodzić się nauczysz.
Witold Tylkowski