Magiczny wymiar miłości
Każdy znajdzie w niej jakiś swój motyw przewodni
Ale czy istnieje lub istnieć we wszechświecie może
Wzór ideał archetyp tej emocjonalnej zbrodni?
Bo gdy tak zakocha się człowiek na zabój (zupełnie)
Czyż w części nie umiera dla ludzi i świata?
Czy nie ginie w odmentach piekielnej nadziei
Że żyć może już ZAWSZE niczym Mistrz i Małgorzata?
To chyba być musi wszak diabelska sztuczka
Pokochać bez granic na wieki w pierwszej chwili
I być pewnym tego nie dziś jutro czy dzień dalej
Ale już na zawsze ...
... cokolwiek przeciwnego by ludzie nie mówili