Dziękuję Ci Elu. To miłe słowa, gdyż po przeczytaniu tego wiersza na spokojnie (kiedy go wrzuciłem) uznałem go za gniot. O prawdę mówiąc, 90% moich wierszy to pseudopoetycka pisanina na poziomie lubiacego swoją Polonistkę licealisty.
Dlatego takie słowa dają mi nadzieję, ze może się jednak trochę mylę, ale ...
Szczęście, zakochanie, zatracenie, takie wysokie "C" jak operowej arii, śpiewanej przez tenora, a tych wyżyn to jedna czy dwie w całej operze, a reszta to recytatywy, czyli proza życia, z porannym i wieczornym pragnieniem, jak napisała Baba-Goga. Pozdrawiam.. .
Piotruś takie zawracanie w miłości bywa niebezpieczne
Po takich chwilach uniesień nic nigdy nie może być takie samo
W człowieku zostają odłamki tęsknot które gniotą
Bardzo ładny wiersz 🙂
No Piotrze... Po raz kolejny robisz mi dzień swoim wierszem i zabieram go, żeby towarzyszył mi w myślach przez resztę dnia. To znów jest szkola życia duchowego. Paraboliczne okresy zachwytu i próby, ktore postępują po sobie jak fale na otwartym morzu. Mało! – jak na oceanie życia! I myślę sobie, że jeszcze dość wstydliwie i niepewnie napisałem o tym odzyskiwaniu cząstki siebie, gdy mija czas mroku. Myślę, że spokojnie możemy tu mówić o zyskaniu pewności siebie, o wartości dodatniej, o wzrastaniu w mocy na kolejne doświadczenia prób. I to ostateczne zatracenie w wieczności... W miłości... Cudo Panie Piotrze! Opisałeś rzeczywistość, z którą ja utożsamiam się bardzo mocno, a myślę też, że każdy to krzezywa, choć nie każdy sobie to uświadamia. Całkiem niedawno, bo raptem kilka dni temu pokonałem w sobie taki czas próby. Z tej perspektywy Twój dzisiejszy wiersz przemawia do mnie cała swoją mocą. Dzięki Kolego Poeto! Brawo! 👏👍🏻🙂🙋
Twoje komentarze Łukaszu są dla mnie niczym baterie w nowej Tesli.
Bo widzisz, Ty tak pieknie znajdujesz głębię w moich prościutkich, naiwnych rymowankach. Aż chce się pisać ...:)
Dzięki
Zapachniało mi tu pewnego rodzaju zamkniętym kręgiem emocji. Odzyskiwać siebie i oddawać ponownie. Nie zatrzymujący się proces. Jest nad czym pogłówkować.
Super wiersz.
Pozdrawiam cieplutko.
Nie znam się na starożytności, poza tym że podobała mi się Helena w ekranizacji z Bradem Pittem (ale to raczej mitologia), ale co do pragnienia wiecznej (nieosiągalnej) miłości t9 zgoda.
Pozdrowienia także!
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.