Oddech wiosny
A w sadzie wiśnie już stoją w bieli
Gdzie bzy aż zanoszą się zapachami
Stań, zatrzymaj się i zamknij oczy
Posłuchaj jak wiosna oddycha
Zostaw beton i zimne domy ze szkła
I samochód zamknij na głucho
Idź na spacer gdzie ścieli się mgła
Gdzie żab serenada wieczorami gra
I posłuchaj jak wiosna oddycha
Sam odetchnij piersią szeroko
Wypuść z głowy troski i żale
Niech odlecą skrzecząc jak sroki
Ty nie zatrzymuj ich ale
Posłuchaj jak wiosna oddycha
W tym oddechu jest spokój i cisza
W nim się brzozy łagodnie kołyszą
Jest też pierwsza wiosenna burza
Zmywająca brudy i kurze
Stań posłuchaj jak wiosna oddycha