X
Gdyby nie
biały (bez rymów)
2022-04-02 00:03
Takie przemyślenie ...
gdyby nie żona
tonąłbym w długach
a świat bym oglądał
tylko na mapie
nocą jest
kwiatem rozkoszy
czułym kochaniem
za dnia bankierem
wydaje pieniądze
ja jestem szyją
a ona głową
na której
mogę polegać
podróże planuje
wycieczki nakreśla
walizki umiejętnie pakuje
ma wprawę
ta wspaniała kobieta
miałem to szczęście
że mnie chciała
i Bogu za to chwała
na każdym kroku
sobie żartuję
żoneczka poważna
gdyby
wcześniej wiedziała
to by z takiego
żartownisia zrezygnowała
tonąłbym w długach
a świat bym oglądał
tylko na mapie
nocą jest
kwiatem rozkoszy
czułym kochaniem
za dnia bankierem
wydaje pieniądze
ja jestem szyją
a ona głową
na której
mogę polegać
podróże planuje
wycieczki nakreśla
walizki umiejętnie pakuje
ma wprawę
ta wspaniała kobieta
miałem to szczęście
że mnie chciała
i Bogu za to chwała
na każdym kroku
sobie żartuję
żoneczka poważna
gdyby
wcześniej wiedziała
to by z takiego
żartownisia zrezygnowała
Ocena wiersza
Wiersz został oceniony
4 razy
Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Coffee_81(*)
2022-04-08
Myślę, że by nie zrezygnowała :))))
Pięknie napisane!
Pozdrawiam z błyskiem :))
Pięknie napisane!
Pozdrawiam z błyskiem :))
Annna2
2022-04-04
Piękna ta Wasza miłość.
naskraju*(*)
2022-04-03
Życie jest jak romans z codziennością. Małżeństwo tylko dodatkiem i zrozumieniem.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
2022-04-03
A ja myślałem ... że małżeństwo to coś więcej ... taki stary jestem a ciągle mnie życie zaskakuje ...
samisen
2022-04-02
Gdyby żaba żarła żyto….
Jak tak czytam i wyciągam wnioski, to pozostał Tobie niespłacany do śmierci dług wdzięczności względem Twojej żony…
Coś zatem było nie do końca poprawnego na rzeczy….
ale to już nie moja sprawa...
Wiersz przyciąga i budzi refleksje
Pozdrawiam
Jak tak czytam i wyciągam wnioski, to pozostał Tobie niespłacany do śmierci dług wdzięczności względem Twojej żony…
Coś zatem było nie do końca poprawnego na rzeczy….
ale to już nie moja sprawa...
Wiersz przyciąga i budzi refleksje
Pozdrawiam
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Pokaż mniej
x
Polityka plików cookies
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności