Jeszcze
Jeszcze się trochę poruszam po ziemskim padole,
Jeszcze sobie na nim trochę poswawolę.
Jeszcze coś napiszę, albo nie napiszę?
Jeszcze coś usłyszę, albo nie usłyszę?
Jeszcze popodziwiam ten nasz świat wspaniały,
Jeszcze udam skromność lub żem jest wspaniały.
Jeszcze kogoś rozśmieszę, albo i zasmucę?
Jeszcze gdzieś pojadę i z powrotem wrócę.
Jeszcze mam dla świata wciąż zapas miłości.
Jeszcze sprawnie skrzypią moje stare kości.
Jeszcze się nauczę, albo mnie nauczą?
Jeszcze mam wspomnienia, które znowu wrócą.
Jeszcze kocham sercem, jeszcze wiem, co robię.
Jeszcze moje szczątki nie spoczęły w grobie.
Jeszcze nie zniknąłem, tak jak wszystko minie.
Jeszcze się raduję w tej wiersza godzinie.
Bogumił Pijanowski