Złote Gody
ślubowałeś mi miłość
i wierność
i że nie opuścisz…
nie dotrzymałeś słowa
choć kochałeś i byłeś wierny
opuściłeś mnie mężu, opuściłeś
przepraszając za wszystko
co złe
na dzień przed…
mija dziś złoty jubileusz
a ciebie nie ma od czterdziestu lat
gdzie jesteś czy wciąż zmierzasz tam
gdzie światełko w tunelu
daje nadzieję na lepszy świat
nikogo nie pytałeś o zgodę
i jeszcze syna zabrałeś
w tę niekończącą się podróż
do wieczności…
Gliwice 26.12.2020 r.