admonicja
nawet powszechnie uważana za wstydliwą przypadłość
jesteśmy swoim mentorem jednolitą strukturą
więc nie wiadomo kto z kim miałby rozmawiać
jednak wielopostaciowość przekonuje
i trudno by więc było nie postulować
żeby jeden kawałek z drugim powalczył na słowa
inaczej skrywalibyśmy siebie na wewnętrzną niewolę w pustosłowie
więc z przyjemnością uprawiajmy wewnętrzną rozmowę
chwilami na głos
chwilami z grzeczności przyciszmy w miejscach publicznych laudację
bo uznają nas za przygłupów
a w moim wnętrzu toczy się walka pomiędzy dwoma waderami
jedna warcząca zajęta użalaniem nad sobą
zabita poczuciem winy i niższości
druga ciągle milcząca i drżąca
jest radością miłością i prawdą
która zwycięży...
ta którą nakarmimy do syta