X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Wiórek

Wiersz Miesiąca 0
proza wierszowana
2025-11-28 22:13
"Siedemdziesiąt dziewięć... Jak to możliwe, było osiemdziesiąt" Zaniepokojony Wiórek przeliczył jeszcze dwa razy swoją rezerwę orzechów.
- Siedemdziesiąt dziewięć. Dobrze policzyłem, jeden zginął albo ktoś ukradł. - Mruknął pod nosem. Zamknął ostrożnie drzwi do komórki, w której ledwo mieścił się zapas orzechów i zaczął przeszukiwać wszystkie kąty swojego domu. - Nie ma. - Stwierdził z coraz większym niepokojem. Założył w pośpiechu swój wełniany szalik i wyszedł na zewnątrz. Był poczatek grudnia, zbiory na zimowe zapasy już się zakończyły. Wszystkie wiewiórki przesiadywały większość czasu w swoich domach, rzadko wychylając nos na wietrzną pogodę. Wiórek złapał się drobnej gałązki aby się nie pośliznąć na większej i mokrej, na której stanął, bacznie patrząc w dół.
-Jest!- Na dole, przy dębie leżał jego orzech. - Ciekawe kiedy mi wypadł..-Ponownie zamruczał pod nosem, delikatnie schodząc z drzewa. - O popatrz, jaki ładny orzech włoski, będzie idealny na choinkę - Wiewiórka zatrzymała się w połowie drogi. Przy drzewie stanęła kobieta z chłopcem. - Tak, kochanie, masz sokole oko. - Przytaknęła mama chłopca, który wziął orzech i schował go do kieszeni. - "O nie! " Zaniepokoiła się wiewiórka, widząc jak ludzie oddalają się z jego osiemdziesiątym orzechem. - Co się stało Wiórek, wyglądasz na zestresowanego? - Obok niego, usiadł sąsiad Rutek. - Ukradli mi mój orzech, nie mam teraz czasu na rozmowy. Muszę go odzyskać. - Wyjaśnił Wiórek, ześlizgując się pazurkami za ziemię. - To tylko jeden orzech, przecież masz ich pełno...!- Krzyknął za nim Rutek, jednak Wiórek już go nie słyszał, natychmiast udając się w pościg za ludźmi i swoim orzechem. Na jego szczęście dom ludzi był blisko lasu. Kiedy chłopiec zniknął z mamą za zamkniętymi drzwiami, Wiórek wdrapał się na parapet jednego z okiem. W salonie przy dużym stole siedziały inne dzieci, które wyraźnie ucieszyły się na widok chłopca. Chłopiec pokazał im orzecha i coś tłumaczył, lecz wiewiórka nic nie słyszała. Po chwili mama położyła na stole wielkie pudło z przeróżnymi rzeczami. Dzieci zaczęły rozkładać na stole sznureczki, farbki, nożyczki, żołędzie, kasztany, oraz inne orzechy. Na widok tych ostatnich, wiewiórce zaświeciły się oczy " Oooo, jakie ładne. Orzeszków nigdy nie za wiele, może i te uda mi się zabrać ze sobą ", Pomyślał pocierając zmarznięte łapki, po czym zszedł z parapetu i przyczaił się blisko drzwi. Kiedy tylko się otworzyły, ukradkiem wśliznął się do środka. Ciepło i zapach pieczonych bułeczek przyjemnie go zaskoczyły. Mama właśnie stawiała na stole świeżo upieczone bułki. Każdy złapał po jednej, robiąc przerwę w pracy. Wiórek przyjrzał się lepiej temu co robią dzieci. Ze zdumieniem zobaczył, że jego orzech zmienił formę. Przemalowany, z uśmiechem, oczkami i patyczkami wyglądał jak mała laleczka. Na małym patyczku "przy głowie" dzieci przywiązały mu sznureczek, tak aby można go było zawiesić na choince. Radosna atmosfera przy robieniu choinkowych ozdób mocno wiewiórkę ujęła za serce. Wiórek nie rozumiała, dlaczego.
- Zaraz przyjdą po was rodzice, dokończymy jutro. Ubierajcie się. - Zwróciła się pani domu do dwóch chłopców i jednej dziewczynki. Kiedy wyszli z zapowiedzianymi opiekunami, w domu został mały "przestępca" i jego młodsza siostra. -Stasiu, wy też już pozbierajcie to wszystko do pudełka. Pomożecie mi przy kolacji.- Poprosiła mama, zwracając się do swoich dzieci.
- Popatrz mamuś, jaki ładny pajacyk zrobiłam, będzie piękny na choince! - Siostra Stasia uniosła przemalowanego orzecha w górę, aby pochwalić się nim mamie. -
- To mój pajacyk, ja znalazłem tego orzecha i pomogłem ci go zrobić. - Zaprotestował Staś, wyrywając siostrze pajacyka z ręki. - Przestańcie. Piękny pajacyk jest wasz wspólny. Odkładamy to wszystko na jutro i sprzątamy stół. - Mama zakończyła spór, zabierając dzieciom nową ozdobę świąteczną. - Wasz ludzik poczeka tutaj. Za tydzień będzie jaśniał na choince. - Dodała wieszając pajacyka na uchwycie do drzwiczek od kominka. Po kolacji, kiedy domownicy opuścili salon, Wiórek z ulgą wyszedł z dusznej kryjówki między meblami. Jego orzeszek uśmiechał się sympatycznie przy delikatnym świetle nocnej lampki. Zanim jednak po niego podszedł, pobiegł pod stół aby posilić się paroma okruchami po kolacji. Po długim czekaniu, bardzo zgłodniał. - Mam cię! - Ostrożnie zdjął ludzika z kominka, po czym wdrapał się jeszcze do pudełka aby zabrać dodatkowego orzeszka. Zadowolony, z orzecho-ludzikiem i orzechem pod pachami, schował się pod schodami, aby poczekać do rana. - Śpij dobrze Lutek, rano musimy się stąd wydostać.- Rzekł, kładąc się wygodnie obok swojego nowego, i prawdę powiedziawszy, jedynego przyjaciela.
cdn

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
2 razy

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: niebieski


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Elżbieta
Elżbieta
pół godziny temu
Świetna opowieść, jestem pewna, że dzieci będą zachwycone! A ja czekam z zaciekawieniem na ciąg dalszy.
Bardzo dobrze napisany tekst, od strony warsztatowej!
Dobrej nocy, Przyjaciółko:))⭐️😘

Krystek
Krystek
dwie godziny temu
Czytałam z zaciekawieniem
i podobaniem.
Serdecznie pozdrawiam:)


klaks
godzinę temu
Bardzo dziękuję :)
Pozdrawiam serdecznie

Waldi1
Waldi1
dwie godziny temu
i znowu bardzo ładna pouczająca bajeczka ... coś przypomniała z dzieciństwa ...było nas czworo ... jedno znalazło gwizdek sędziowski ...taki z groszkiem ... była kłótnia ...więc mam powiedziała on jest najmłodszy i mi go wręczyła ..a ja go do wiadra z pomyjami wyrzuciłem i mówię już nie ma i wszyscy zaczęli się śmiać ... i zapanowała zgoda ... Dobranoc ...


klaks
dwie godziny temu
Ta bajeczka jeszcze nieskończona, bardzo dziękuję Waldi :)
Dobrej nocy :)


Pokaż mniej



X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności