Samotności
Samotności moja miła
Czemu chcesz czas mój umilać
W zmysłach swych zawiła
Co dzień chcesz mnie przytulać
Dzisiaj znowu się zjawiła
Mimo tłoku jaki w domu chciał trwać
Samotności mi pisana
Jesteś ze mną od rana
A mina twoja uradowana
Mówi: nadzieja źle przez ciebie traktowana
Nie będzie uratowana
Samotności mi przysposobiona
Jesteś tak odosobniona
Taka jesteś nie miniona
I uderzasz w serce zapatrzona
Czemu mnie sobie upatrzyła
Czemu ze mną zatańczyła
Ze mną się zaprzyjaźniła
Wreszcie może się mną znudziła
i powie że ze mną skończyła
Zostawi mnie samego
I nawet jej nie będzie, a ja tęsknił będę do upadłego.