auto przegięcie architekta
ta wieża w Pizie mi wyszła
ale, wiecie - kto by wiedział
że się tak niedobrze ułoży?
Widać, tak jest dobrze
Kochani, tulę Was i proszę
piszcie, ślijcie kartki
ze swoich światów
żebym wiedział już
na pewno, że wszędzie
dobrze, gdzie jest prosto
nie tylko beze mnie
i wiem, że krzywa jest
ta wieża przez jedną
krótszą nogę, na której
opieram swój horyzont
marząc o wielkości
tworzę wymiary
wsparty na stopie tej
a rysuję na normalnej
słuchając Abou-Khalil`a
aż mi freski złażą się
zewsząd - zasłuchane
nie szeleszczą nawet
wtedy szukają miejsca
żeby je położyć i
pozwolić słuchać dalej
nie, znaczy - tak, ale...
nie poprawię już tej wieży