Na tropach Edypa
pojedynczego człowieka
i jest jego wyrazem?"
Odpowiedz i przejdź dalej...
Wiem, że Nie poznała Sfinks
i że osobiście dotknął obie czas
w tym samym momencie
gdzieś za karczmą "Na
rozstajach" na nią wpadła Nie
a ta dodała resztę
pytając Nie o drogę
Nie nie wierzyła uszom
więc wybuchnęła śmiechem
a potem lepiej, kiedy
ona-Sfinks i Nie-ona
wprost pytały wszystkich
podróżujących
aż któryś odpowiedział i
od dawna tędy nie przechodził
jak wtedy, kiedy powiedział
do Nie i Sfinks, jak jednej: "Raz
kiedy napisałaś wiersz
miniaturowy wszechświat
chciał mieć jego autograf
więc go zaadoptowałaś
i tak powstała nieskończoność
czekania na kolejny, jak nową
wersję perpetuum mobile
rozszerzoną o brak oczekiwań
i deklaracji, że coś musi działać
bez końca, kiedy dzieją się cuda
i... tak dalej... Ale już
raz odpowiedziałem, więc
sobie pójdę
do tych tam
Teb."
Ocena wiersza
Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Okazuje się, że jesteś w posiadaniu pewnej wiedzy o dwóch istotach, których imiona wyjawiasz zaraz po swoim. Znasz je widać bardzo dobrze, o czym przekonuje mnie opis ich pierwszego spotkania, gdzieś na imprezie pewnie, bo w karczmie. No i czy nie jest urocza pani Sfinks - Królowa Zagadek - kiedy pyta człowieka o drogę?
I tak się polubiły te dwie wesołe istoty w Tobie, które mi ukazałeś. "ona-Sfinks i Nie-ona" są tak nierozłączne i do tego stopnia przenikają siebie nawzajem, że ich nadrzędnym celem staje się doświadczenie jedności. Ale jak? Pytają. Jedynie Edyp wiedział, co muszą zrobić, żeby stać się jedną istotą, której poezję zagadek już znał i stąd się dowiedział, że Sfinks i Nie, to jedna i ta sama postać - autor zagadek i źródło zagadek. Zakochał się i być może się uzależnił od jej pytań, do czego popychać ma miłość w zwyczaju albo się tylko dosłownie rozchorował w świecie, majacząc w gorączce o jednym imieniu dla dwojga. Widział wszędzie cuda, ale czy coś więcej zrozumiał? Klucz to IMIĘ, a jakie, to już zależy od Ciebie, Czytelniku.
a ja będę jeszcze dumał nad wierszem.
Tak, tak, jeszcze pomyślę...
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności