Twoje Wiersze - z dziennika obserwatora

z dziennika obserwatora

satyra

2025-11-02 20:11

ciotki były trzy
dwie pozbawione uroku
i ostatnia wyjątkowo zgrabna
dwie siedziały cicho
jadły wszystko co trzeba
czasem pochwaliły pod nosem
ładna przyciągała wzrok
strojna drobniutka
mówiła mówiła mówiła
zabierając innym słowa

gromadziła je na talerzu
i nigdy
ale to nigdy nie chciała oddać
gdy kończono obiad
w milczeniu

autor

maciejka

przejdź do strony autora

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony

9 razy

Treść

Warsztat

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.

Komentarze

Kolor wiersza: zielony

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Monia

ponad dwanaście godzin temu

Uroda to nie zawsze wszystko krótko i na temat pozdrawiam serdecznie 😉

jolka

dzień temu

Miała nadzieję,ż z powodu urody nie będzie musiała siedziec na łaskawym chlebie...

Sylwia U.^(*)

dzień temu

🤗

Annna2

dzień temu

jakby chciała coś ukryć, czymś zagadać, coś zagadać
dobry wiersz, na pomyślenie

Kornel Passer

dzień temu

Wyłania się z wiersza prawdziwy fragment życia. Dobry wiersz pobudzający wyobraźnię, na dodatek z lekkim humorem. Pozdrawiam:)

Krystek

dzień temu

Takie mówienie i mówienie zamiast jedzenia
na pewno sprzyja dobrej sylwetce.
Serdecznie pozdrawiam, radosne myśli
zostawiam:)

sturecki

dzień temu

Niektóre stoły pamiętają nie tyle smak potraw, co głód uwagi, który ktoś zjada za wszystkich.
W tej scenie najgłośniejsza ciotka nie potrzebuje deseru – karmi się cudzymi słowami i zostawia resztę w ciszy. Prościej mówiąc: jak jedna gada bez przerwy, to reszta nawet ziemniaka nie przełknie, bo w ustach robi się pusto jak w głowie po jej monologu.
6/5