Przepis na śledzika
Bierzemy śledzika
Z jakiegoś słoika,
Ogóreczki, trochę chleba
I - co oczywiste -
Połóweczkę czystej.
Teraz do szklaneczki
Dwie wódki miareczki,
Którą pod ogórek
Zalewamy rurę.
A, że pali rurka
Jemy znów ogórka.
Teraz słona rybka,
Potem wódka szybka.
Potem jeszcze raz
Uderzamy w gaz.
Tu odpocznij sobie.
Niech zaszumi w głowie.
Świat się zrobi trochę miękki...
Język jakiś dziwnie giętki...
Tedy znów śledzika w dziób
I wódeczkę siup!
Sprawdź, czy nie za mało.
Wypij co zostało.
Gdy już w tych soikach
Sabrakło śleeeedzika,
Gdy już fuste buuuuteleczki,
Gdy brak fódki do szszszszklaneczki,
Gdy podfujne fszystko jest,
To ci przepis wyszedł fest!
Epp!!
Bogumił Pijanowski