Pluton
Jesteś na samym końcu
taki niepozorny
porzucony jak ostatni guzik
z płaszcza
który nigdy nie odgrywał
większego znaczenia
podobno już nawet nie jesteś planetą
nie należysz do rodziny
nadano ci imię
ochrzczono
dostałeś pupila imieniem Charon
biedaku – od boga odprowadzającego tych
których los jest policzony
to zła przepowiednia
ale jest wierny
nie wnikaj z jakich powodów
teraz… już sam nie wiesz…
i nikt nie wie
kim ty właściwie jesteś ?
jakim językiem dotrzeć
tam
hen daleko
w rozgwieżdżone niebo
skąd szepczesz do nas
zapraszasz
skamląc jak pies – z kulą u nogi
bezdomny na sopockim trotuarze