Wątek tajemnic
zasuszone bukiety słów
wątkiem tajemnic
przetykają
osnowę pragnień
krople deszczu padają
smutkiem
noce
do świtu nieprzespane
ta miłość chora jest
gorączką nadziei
uśmiechów zmęczonych zwątpieniem
świtów bolesnych ciszą wieczorów
w zaślepieniu
dalekich snów krajobrazem
tęskni aż do bólu
głupia ta miłość
kocha
bez przyczyny
uśmiecha się do wspomnień
opłakując swoje dzisiaj
wybacza
i
dalej kocha
łudzi się czeka
tonąc w uczuciach
cierpi
i jeszcze bardziej k o c h a
--------------------------------
©Ewa Omiecińska