Opowieść limerykowa (nieco biblijna, bardziej kosmiczna)
Seba z Cosmosu na śniadanie
chce iskrą sosu w wasze danie
dziś prądem zmieniać pudło
niegdyś śpiącym już w źródło
z mowy pisanek da smak manie
____________________________
Energią Mojej częstotliwości
Zrzucił okruch domem Nazaretu
by ruch chleba dotarł do beretu
energią plonów na czysto
wprost z kosmosu lecz mglisto
rezonansem chusty dla kompletu
____________________________
Serce wciąż żywe dziś przedstawi
Jasno - nie złączem Watykłamu
dziś oczy odsłonią ze chłamu
ważny kolokwializm
aby w Twój organizm
Mleko świętych krów mówiło: Muu!
____________________________
Wyobrażenie Seby o Nazarecie
Marzenie Seby o Nazarecie
zmienił myśl gołąb na parapecie
gdy tak gruchając echem
pióro dał dłoni z duchem
By opisało prawdę w gazecie