zielony krajobraz
w sypialni i w kręgu baśni o latającym dywanie
dwumetrowy fikus o mięsistych liściach
zachowana pamiątka babcina oranżeria
przekroczył trzydziestkę z prostej łodygi
rozwidlenia nowe liście jedne opadają
drugie błyszczą w zielonkawej poświacie
benjamina swoim płaszczem okrywa okno
delikatne listki w dwukolorowej odsłonie
lekko poruszają się z wiatrową muzyką
w koszyczkach uwiły gniazdka ptaszki
kiwają się na kolorowych nitkach
inne na zielonej trawce z włoskowatej tkaniny
tworzą atlas rozśpiewanej gawiedzi
która milczy wszak ich gardziołka
nie mają strun głosowych i nie trzepoczą skrzydłami
ale kolorową rozmaitością dekorują szeroki parapet
nad moimi stałymi znajomymi zawitała
wiosenna zieleń delikatne brzozowe listki
dumne pączki kasztanowca pną się w górę
pozbawione dostojeństwa w ciągłym ruchu
dla soczystej zieleni domowników są rozmazanym
tłem jak podkład obrazu zanim opowie anegdotę
w otoczeniu różnych światów znieruchomiałam
czy zagraża podwójne widzenie moim oczom
nagle nałożyły się dwa fragmenty roślinne
na te zewnętrzne patrzę jak z luku samolotu
ponad wierzchołkami drzew chciałabym szybować
a nie z żabiej perspektywy spoglądać na wiosenny pochód
Bożena Joanna
Kwiecień 2023
Ocena wiersza
Treść
Warsztat
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Pozdrowienia!
Miłego dalszego dnia:)⭐
Dziękuję Elu, że mnie czytasz i serdecznie pozdrawiam!
w wielu wymiarach
przypisana nam
żabia perspektywa
mimo to
cieszmy się
pochodem wiosny
Przepiękny, poruszający wiersz!
Pozdrawiam serdecznie.
Miło było przeczytać Twój komentarz.
Serdecznie pozdrawiam!
Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy!
Wielkie dzięki i serdeczne pozdrowienia!
bardzo malarsko.
Pozdrawiam Cię o chorej porze,
ale wolę już teraz, niż jak wstanę...
Dobrego dnia życzę, pozdrawiam Cię serdecznie :)
balkon ma może ze dwa metry, a kiedyś w Centrum
były dwa od podwórka była długa na jakieś 5.6 metrów
loggia, a od ulicy malutki balkonik na jakieś1, 5 metra,
ale dziś mam widok na ogródki działkowe i całkiem sporo zieleni
wokół, co też ciszy, choć wcześniej też miałam zielone podwórko
i rzut beretem do parków, a dziś też jest park rzut beretem,
ale do Łazienek musze jechać jakieś 115 minut.
Pozdrawiam serdecznie!
Serdecznie pozdrawiam!
Autor poleca
Autor na ten moment nie promuje wierszy
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności