Poeta przeklęty
Prądu figlarnego, zatopiony,
W myślach złem przepełnionych
Niezmierzonym, unikam odpowiedzialności,
Za czyny zabronione, niezmiernie
Zepsuty, wypływam na wody
Szerokiego oceanu doznań wnikliwych,
Odurzony, zagubiony w nagłym pędzie
Mego życia doznań ekstatycznych,
Przepełniony, zakochany w tej wolności,
Uciekam w świat własnego wytworu,
Unikając mego sumienia głosu.
Jak zło, co rozprzestrzenia się nocą,
Płynę z tym nurtem do ujścia emocji,
Przeżywając nagłe uniesienia, wodą
Unoszony na nagle wzburzonej fali.