Urodzinowy dzień
Zadrżał kalendarz tego dnia
(jak liść osiki tak się trząsł...),
bo siódmy dzień lutego wstał
i ruszył w jakiś dziwny pląs...
i tańczył walca nowy dzień,
jakby na skrzypcach ktoś mu grał,
ba, nawet zegar cieszył się,
jakby i on tę datę znał...
bo się radował w owy czas
i mi powiadał zegar brat:
ty urodziny dzisiaj masz...
sto lat, kochana, żyj sto lat!
Choć nie zakwitły dla mnie bzy,
w ten dzień lutowy, chłodny dzień,
czas ze starości chyba drwi,
bo wciąż jednaki jest mój cień...
Gliwice 07.02.2021 r.