Rozmyślania
pod ciepłym kocykiem leżę
I tak rozmyślam o wszystkim,
w to co się stało, dalej chyba nie wierzę.
Nasze spotkanie nic nie wróżyło,
Każdy miał zrobić "swoje".
To co się się później w Nas zrodzilo
było jak wielkie bezkresne morze.
Nie przypuszczałem, że mnie dostrzeżesz
Byłaś na innym poziomie.
Ja w tej kolejce do Twego serca nie byłem nawet w ogonie.
Jedna wiadomość zmieniła wszystko
I otworzyła Nasze pragnienia
Teraz bez siebie żyć nie możemy.
Jak to się Boże wszystko zmienia.