Znak nieskończoności
I nie jutro
Ja jestem zakochany
W skrzydłach tulę inną Kobietę
Od początku wiedziałaś
Że ten dzień nadejdzie
Ta miłość jest inna
Jest pełniejsza
Nadaje sens
Tak wiele w niej wzruszeń
Uderzeń serca
Spragnionego dotyku
I spełnienia…
Kocham moją Hanię… Przyjaciółko
Jej piękny umysł
Melodyjne myśli
Normalność...
Kocham jak się uśmiecha
Spojrzenie
Kolor włosów...
I dotyk ust
Wiem że Jej serce wypełniam
Ciepłem…
Sobą
Oddaję...
I przytulam się do Jej duszy
Wiem że mnie kochałaś, Przyjaciółko
I zawsze Cię chroniłem
Ale jesteś Kobietą więc już wiesz...
Ja za chwilę miłość do Hanny
Podniosę do potęgi
W nieskończoność…
Prostują się ścieżki
Wiem...
że kiedyś opublikuję ten wiersz