Wrócę. Z tarczą
Tęsknię Milenko
Za zapachem Twoich włosów
Za Twoim ciepłem
Tym uczuciem jak zawłaszczasz sobie moją dłoń
Gdy chcesz zasnąć
I głaszczesz delikatnie moją Twarz
Przed pocałunkiem
Tęsknię
Za tymi iskierkami
Które nosisz w oczach
Za zapachem domu
Który mi podarowałaś
Za Twoim głosem
I nawet jak złościsz się na mnie
I jak jestem smutny mówisz tak czule
"Co się dzieje...kochany"
Za tym jak biegasz od sklepu do sklepu wierząc
Że kolejne dżinsy będą ładniejsze
I jak przy kuchennym stole podajesz mi jajecznicę
Ze słowami
"tylko jedno jajko i nie mogę więcej, bo jesteś uczulony".
Tęsknię Mila
Za widokiem z naszego balkonu
Gdy patrzę na gwiazdy i czuję w duszy
Wewnętrzny spokój
Za naszymi Aniołami na zegarach
I tym uczuciem gdy śnisz
A ja patrzę na Ciebie i czuję
Że znam Cię od zawsze
Choć kiedyś Cię nie było
I jak chłoniesz moje ciepło
Wtulając się w moje ciało
Tęsknię
Za Twoim umysłem
Rozgadanym lub cichym
Gdy tego wymaga życie
Za zapachem Twojego ciasta
Który unosi się w całym domu
Nawet jak karcisz mnie i mówisz
Że za dużo pracuję
Jak zasypiasz na filmach, tak bliziutko mnie
A gdy stoję odwrócony w kuchni
Oplatasz mnie ramionami
I czuję Cię jak toniesz
Na moim ramieniu
Tak tęsknię Mila
Za Tobą
Twoją kobiecością
I uczuciem...
Za tym co bierzesz i dajesz w zamian
Za Twoją miłością.
