Fit-maniaczki
Wiele pań, robiących szybkie sprawunki w zwykłych, codziennych ciuchach i fryzurach a la mokra Polka – zaganianych, spoconych i styranych życiem, mogłoby się przy nich poczuć jak własne służące albo ubogie krewne z głębokiej prowincji.
No, ale przecież nie ja. Ja nie mam kompleksów, choć daleko mi do Wenus z Milo. Bądźmy szczerzy – lata świetności mam już dawno za plecami, a jeśli nie wezmę się za siebie, za kilka lat będę przypominać raczej Wenus z Willendorfu, a to nie jest powód do dumy. Staram się jednak nie porównywać z innymi przedstawicielkami mojej płci, bo przecież, jak powiedział ktoś mądry: wszystkie kobiety są piękne, tylko po niektórych tego nie widać.
Zajrzałam do jednej z gazet i od razu natrafiłam na artykuł, mówiący o tym jak być fit w 2024 roku. Obejrzałam drugą, a tam kolejne instrukcje, co jeść, co pić i jak żyć, by być fit – mieć pośladki jak sklepienia katedry romańskiej, nogi szczupłe i koniecznie do samej szyi, jelita bez złogów i charakter bez nałogów. No i, rzecz jasna, ile wypijać wody, żeby nie pęknąć jak wawelski smok. Wszędzie prześladowały mnie zdjęcia kobiet w sportowych biustonoszach ze sztangami w umięśnionych dłoniach i brzuchami płaskimi jak Nizina Mazowiecka.
Nie mam nic do osób dbających o swój wizerunek i zdrowie, wręcz przeciwnie – podziwiam ich determinację, jednak od jakiegoś czasu obserwuję, że moda na bycie posiadaczką perfekcyjnego ciała stała się dla niektórych obsesją. Już nie wystarczy racjonalnie się odżywiać. Trzeba jeszcze co najmniej parę godzin dziennie spędzać na siłowni. Biceps, triceps, bieżnia, rower, drążek, krążek – do wyboru, do koloru. Możliwości jest wiele, a plan treningowy to podstawa. Oczywiście, jeśli coś zakłóci ten rytuał, lekcje trzeba odrobić podwójnie. Nieważne o jakiej porze. Środek nocy czy świt – nie gra roli. Ważne jest stałe dążenie do doskonałości. A ponieważ bycie doskonałym jest niemożliwe do osiągnięcia, akceptacja własnego ciała przez fit-maniaczkę nie następuje nigdy. I tu pojawia się prawdziwy problem: fitoreksja – nowe zaburzenie psychiczne związane z postrzeganiem swojego ciała.
Fitorektyk ćwiczy pomimo bólu, nawet wtedy gdy przechodzi grypę i pada na pysk jak pies Pluto, bo reżim treningowy jest dla niego priorytetem. Ważniejszym niż spotkania ze znajomymi czy poświęcenie czasu bliskim. Poza tym jest tak skupiony na sobie, że przegląda się w oczach innych tylko po to, by zobaczyć w nich swoje boskie odbicie i aprobatę. Jeśli jej nie ma, jeszcze bardziej zamyka się w swoim wygimnastykowanym świecie.
I ja zamknęłam gazetę, po czym ruszyłam w kierunku kasy, a potem swobodnie wyłożyłam na taśmę produkty potrzebne do upieczenia ciasta, którego przepis powstał w mojej głowie tego ranka. Ciasta idealnego na wieczorne spotkanie z przyjaciółmi.
Nie wiem tylko dlaczego poczułam się nieswojo, gdy dołożyłam do zakupów pokaźnych rozmiarów czekoladę z orzechami. A przecież stała za mną tylko jedna osoba – smukła dziewczyna w sportowej kurtce i treningowych legginsach, kupująca jedynie izotoniczny napój.
Ocena wiersza
Treść
Warsztat
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
We wszystkim umiar i racjonalny podział czasu i sił , by zachować równowagę...
Pozdrawiam ciepło Iwono - Bezka 🩰
W fajnej lekko komediowej postaci przedstawiłaś temat Iwonko i to jest mega!
Pozdrowionka 👍⭐
Serdecznie pozdrawiam, Iwonko, z pełną akceptacją dla puenty:))⭐
Tak poza tym nie zachęcam tutaj do dyskusji ze mną, bo w tym temacie mogę godzinami:))) Przebijam każdy argument;)
Dla mnie bardzo zabawne tekst.
Pozdrawiam serdecznie i namawiam do aktywności i zdrowego odżywiania;)
Mamy tego samego zdrowego bzika ? :))
Na końcu uwaga - nie wolno ćwiczyć będąc chorym bo szkody mogą być poważne.
To tak na szybko:). Pozdrawiam
Autor poleca
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności