przeczucie
czasem to się dzieje po prostu.
jak u nich.
on jeszcze trzyma kubek kawy
z tamtą.
ona śmieje się, trzymając za rękę
nie tego, kogo powinna.
ale spojrzenia
łapią się na sekundę
albo dwie.
i coś zostaje.
nie padło ani jedno słowo,
nie mają żadnych dowodów,
żadnych znaków, że to oni.
a jednak — czują.
jeszcze nie mają wspomnień,
nie było wielkich słów,
ale serce mówi: to tutaj.
i tylko to się liczy.
to nie miłość od pierwszego wejrzenia.
to nie motyle.
nie sztuczne fajerwerki.
to cisza,
która pachnie pewnością.
jakby ich ciała już wiedziały,
że ta osoba coś znaczy.
może nie na zawsze,
może tylko na chwilę.
może za moment odwrócą wzrok
i zapomną.
albo zapamiętają.
i będą nosić to przeczucie w sobie.
czasem z lękiem, że się mylą.
ale najczęściej —
mają rację.
(znajdą się)