Złota rybka
Podpłyń do mnie, rybko złota,
Niech nadejdzie cię ochota,
W tobie moc i w tobie siła,
Byś marzenia me spełniła.
Bym był zdrowy i bogaty,
Bym miał żonę i pół chaty,
By do chleba masło było,
Żeby mi się powodziło.
Na to rybka rzekła przeto:
— Protestuję, stawiam weto!
Rozum chyba postradałeś,
Więcej wiary kiedyś miałeś.
Mierz swe siły na zamiary,
Dodaj sobie więcej wiary.
Nawet jeśli się nie uda,
Żyj ty skromnie — nie wierz w cuda.
Mariusz Carewicz
