Nieszczęśliwa miłość
Jak kwiat na pustyni, co pragnie deszczu znak.
Jak płomień skryty, co cicho płonie, nie gaśnie wciąż
Ból bezlitosny zadaje niczym jadowity wąż
Wzrok jej jak gwiazda mnie prowokuje,
Tak pragnę poczuć, że on mnie miłuje
Wspomnienia i cienie marzeń tkwią w mej duszy złamanej
Chybne marzenia o powrocie uczucia bycia kochanej
W nieszczęśliwej miłości nadzieja migocze jak iskra w mroku
Dajże mi skrzydła, aby odlecieć z tego natłoku