Diariusz 4
Złamałam się
na pół. chrupnęłam
jak ołówek
o kant
Teraz
trwam w bezruchu
nadziei
że to już dno
21.11.2023
Kto wiele razy doświadczył
wewnętrznej śmierci
nie drży
przed zewnętrzną
przechodzę przez ulicę
ciemno . myślę
może kierowca
mnie nie zauważy
22.11.2023
Czym jest miłość
nie wiem
(karmisz mnie
obiadem
owocem
deserem)
czy mogę otworzyć serce
nie naiwnie
bo wiem, że
mnie zawiedziesz
zranisz
nie raz
23.11.2023
Ile w człowieku jest
obrzydliwości
smrodu
rozkładu
w eleganckim
pokrowcu
24.11.2023
Gdyby tak można było
tylko patrzeć w niebo
i nie przejmować się
tym co tu, na ziemi
nie spuszczałabym wzroku
z księżyca paradującego w lisiej czapie
puszczającego oko
do najjaśniejszej z gwiazd
aż po świt