Twoje Wiersze - Żyjemy bez puent

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony

15 razy

Treść

Warsztat

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.

Komentarze

Kolor wiersza: zielony

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

klaks

2025-11-14

Puenty naszych życiowych strof, dopiszą ci którzy po nas zostaną. Piękny, refleksyjny utwór.
Pozdrawiam serdecznie Rzabko <3

rzabaprzezrz

2025-11-14

Dobra myśl. Dzięki serdeczne Grażka za czytanie i komentarz, uściski wieczorne, też dla dzielnego ucznia<3

[ GALBA ]^(*)

2025-11-11

Moim zdaniem zakończenie życia to puenta jakich mało choć niby żyjemy wiecznie więc i tu trudno o wnioski...
Pozdrówki z podobaniem Rzabko 🌟👍

rzabaprzezrz

2025-11-13

Dziękuję serdecznie Marku za czytanie i komentarz, pozdrawiam ciepło;)

Rusticus ^(*)

2025-11-10

Limefertykalnie

rzabaprzezrz

2025-11-13

:) Dziękuję, pozdrawiam ciepło:)

Przeboski Mandaryn

2025-11-10

Bardzo wspaniały wiersz

rzabaprzezrz

2025-11-13

Dziękuję bardzo, pozdrawiam ciepło:)

ajw

2025-11-10

Trochę ironiczny, inteligentny komentarz do samego aktu pisania. Życie w przeciwieństwie do poezji nie zawsze kończy się puenta, a mimo tego trwa nadal. No ale mocną puentą jest.. smierć.

rzabaprzezrz

2025-11-13

Dziękuje serdecznie Iwonko za czytanie i komentarz, uściski<3

Lenia

2025-11-10

Chyba jednak każdy dzień kończy się jakąś puentą, czasem niewielką a czasem znaczącą.
Pozdrawiam Rzabko, refleksyjny wiersz:):)

rzabaprzezrz

2025-11-13

Dziękuję serdecznie Leniu za czytanie i komentarz, uściski przesyłam<3

LydiaDel

2025-11-10

Rzabko, sama dajesz odpowiedz; "mądrości lśnieniem nagłym olśnieniem sensem".
A reszta 'ku pokrzepieniu serc' – "I choć serce drgnie umysł posili się słowem".
Niby żartem, jednak z głębokim sensem. 6/5 Serdeczności

rzabaprzezrz

2025-11-13

Dziękuje serdecznie Lidio za czytanie i komentarz, uściski<3

Elżbieta

2025-11-10

One są, tylko nie zawsze je potrafimy "odczytać", a może nie chcemy.
Serdeczności, Rzabko:))⭐♡

rzabaprzezrz

2025-11-13

Dziękuje serdecznie Elu za czytanie i komentarz, uściski przesyłam<3

Czasem

2025-11-10

Życie swe puenty
wrzuca co chwilę
i tyle ;)

Pozdrawiam Rzabulka! Podobało mi się :)

rzabaprzezrz

2025-11-12

Pewnie masz rację...:) Dzięki serdeczne Kasiu za czytanie i komentarz, uściski<3

legenda

2025-11-10

życie zawsze kończy się i to dobra mądra puenta pozdrawiam5/6:)

rzabaprzezrz

2025-11-12

:) Tak! Dzięki serdeczne za czytanie i komentarz, pozdrawiam ciepło:)

samisen

2025-11-10

Utwór ukazuje konflikt między dążeniem poety do nadawania życiu głębszego znaczenia a codzienną, pozbawioną puent rzeczywistością. Autorka, pisząc o puencie, podważa jednocześnie jej moc, sugerując, że prawdziwego życia, nie da się zamknąć w jednej, zgrabnej myśli.
6/5

Miłego dnia
Pozdrawiam serdecznie 😀

rzabaprzezrz

2025-11-12

Dobrze jest dostrzegać tą rozbieżność..:) Dzięki serdeczne Jarku za czytanie i komentarz, pozdrawiam ciepło:)

jolka

2025-11-10

Zapłonie i rozgrzeje,rozjaśni,ucieszy i da się zapamiętać !Właśnie po to ! Oszczędność słów,szczodrość w sensie,to najlepsze poety zaklęcie.Pozdrawiam !

rzabaprzezrz

2025-11-12

Tak, dobrze to ujęłaś:) Poeta swoim wierszem rzuca pewne zaklęcie- na spostrzeganie rzeczywistości:)Dziękuję serdecznie Jolu za czytanie i komentarz, pozdrawiam ciepło:)

Larisa

2025-11-10

Już sam tytuł spuentował wiersz, a może i sens życia?
Wiersz bez puenty? Nie ma mowy! Ale życie samo ją pisze... przy naszym udziale, ale nie mamy nad nią (puentą) kontroli. Życie jest nieprzewidywalne, a wiersz zawsze zakończymy tak, jak się nam podoba.
Serdecznie pozdrawiam:)

rzabaprzezrz

2025-11-12

Tak, to jest wyraźna różnica, nad wierszem mamy pełną kontrolę, jest to ciekawa forma, można powiedzieć, zebrania pewnej części rzeczywistości i opatrzenia jej zbiorczą myślą, sensem, uporządkowaniem...Dzięki serdeczne Lariso za czytanie i komentarz, pozdrawiam ciepło:)

Marek Żak

2025-11-09

Wiersz ma swój początek i koniec, przy którym tkwi puenta, a nasze życie wciąż trwa i puenta byłaby przedwczesna, bo każdy następny dzień może ją zmienić. Pozdrawiam późnowieczornie:)

rzabaprzezrz

2025-11-12

Tak, cos w tym jest. Wiersz, w ogóle utwór literacki, film- zwykle są określoną całością, spuentowaną. Widzę w tym pewną potrzebę człowieka, by porządkować zdarzenia, myśli i uczucia, nadawać im porządek i sens. Mam wrażenie, że życie tak nie wygląda, a może potrzeba pewnej perspektywy, by to dostrzec...Dzięki serdeczne Marku za czytanie i komentarz, pozdrawiam ciepło;)

sturecki

2025-11-09

Samokomentarz do całej poezji – po co te puenty, skoro życie i tak kończy się bez nich?
Z humorem rozbierasz własną misję, jakbyś pisała epitafium dla ostatniego wersetu.
Stos z metafor pali się bez fajerwerków. A finał? Idealnie trafiony – suchy jak konstatacja po dobrym wierszu: no i co z tego, że się udało.
6/5

rzabaprzezrz

2025-11-12

Właściwie życie to kończy się wyraźną puentą-śmiercią, bardziej myślałam o ciągu życia...Tak, paradoksalnie ten wiersz kończy się- i zaczyna -puentą...a na stawiane pytania sama sobie odpowiadam:)Dzięki serdeczne Staszku za czytanie i komentarz, pozdrawiam ciepło:)