O nas, dziś
kiedy ulicą dzień za dniem tylko chodzi
a nocą zamiast nocnej zmiany
samotne cienie tulą się do zimnej lampy
smutny to czas gdy radio złorzecze
kiedy na ławka siadają głodne gołębie
a resztka zimy splątana z wiosną
kołysze huśtawką topniejąc pod brzozą
smutne to wszystko co się zadziało
na tysiącach okien namalowane twarze
patrzy w niebo jak płynie życie
i tęskni by pójść choćby na jeden spacer
smutne to że dopiero doceniasz
te piękno na zewnątrz w jakim istniałeś
gdy niewidzialne jest silniejsze
od rzeczy którymi się teraz pootaczałeś