Między słowami
luźno związane popłyną w powietrze,
tak, aby wolność między nimi była,
miejsce na oddech i na myśli przestrzeń.
Niech wiersz się rodzi, co dotyka serca,
co pamięć budzi, osiada na duszy;
między słowami niech źródło wytryśnie,
które brud zmywa, kamień w sercu kruszy.
A jeśli wiersz mój, z prostych słów złożony,
w modlitwy ufnej ułoży się zdania,
spraw, Panie, niechaj pomiędzy słowami
znajdzie się miejsce na Namiot Spotkania.