Słowa spowite metaforą
istnieje jakaś siła.
Potencjalnie pogłębiająca nieufność
zbłąkanych myśli.
Na wymarzony scenariusz
lepszą alternatywą by była.
Jeśli boleśnie przepełnione serce
go nie przekreśli.
Abstrakcyjna siła charakteru
tratuje paradoksalnie.
Destruktywnie pustoszy
dawno ugruntowane granice.
Zaburza rzeczywistość
obnaża absolutnie bezceremonialnie.
Szeregując dystyngowany nepotyzm
autorytet oblekając w tajemnicę.
Życie, takie życie...